Wpis nr. 072 czyli : Styczeń 2024 to jakiś żart...
"Styczeń 2024 okazał się "martwy" w zdjęcia"
Właśnie wróciłam ze spaceru "lalkowego" (pierwszego w tym roku) i nie jestem zadowolona z efektu. Zdjęcia wyszły mi dzisiaj słabe. Pomimo faktu iż Chloe przeszła przemianę w nowe ciałko, to ciężko mi się na nim pracuje. W Lutym od całkowitej rezygnacji, ratuje mnie tylko udział w DollTour od Eleny.
Potrzebuję zastanowić się nad tym na poważnie, czy nie darować sobie tych "lalkowych" zdjęć na jakiś czas.... Wrócę w Lutym z wpisem o DollTour a później zobaczę co będzie dalej...
Chloe |
Chloe |
Portret |
Chloe w Lesie |
U mnie styczeń też biedny w zdjęcia. Poczekaj, a wena przyjdzie. Zobaczysz 😀
OdpowiedzUsuńLuno, upłynie trochę wody
OdpowiedzUsuńnim na nowo oswoicie się
ze sobą - a może Wiosna
Was bardziej rozruszy...
Styczeń to dla mnie zawsze najgorszy miesiąc w roku. Po cudownym, pełnym światełek i blasku grudniu wraz z oczekiwaniem na Święta, samymi Świętami i sylwestrem, przychodzi styczeń jak ściana góry lodowej... Przeczekaj ten czas, nic na siłę. Zobaczysz, jeszcze zaświeci słońce! ☀️😘
OdpowiedzUsuńWszystko będzie dobrze
OdpowiedzUsuńA mnie się podobają <3 Śliczna jest :)
OdpowiedzUsuńAle rozumiem niechęć, ja w ogóle w tym miesiącu nie mam ochoty na wychodzenie, pogoda nie sprzyja fotografowaniu, ani w ogóle niczemu. Byle do wiosny! Pozdrawiam cieplutko <3