Wpis nr. 055 czyli : Pierwsze zachody czerwcowego Słońca 2023 ♡

Witajcie moi mili lalkowicze!

Wróciłam z pierwszego czerwcowego wypadu lalkowego z moim mężem. Było cudownie wyjść w niebieskim kapeluszu i letniej sukience na zachodzące Słońce. Bastet i Tiana zakumplowały się na tyle iż teraz nie wychodzą same. Mój "M" cieszył się, że z radością robiłam te zdjęcia. Jestem z siebie zadowolona coraz bardziej. Zdradzę wam też jedną ciekawostkę. Wróciłam do haftowania krzyżykowego a mój mężuś złożył mi krosno. Okazało się, że przez ten cały czas było krzywo poskładane. Dziś była naprawdę dobra Sobota. Teraz słucham Myslovitz i ich płyty: "Miłość w czasach popkultury." To było moje dzieciństwo. Mam winyl tej cudownej muzycznej historii. Teraz czekam by kupić gramofon :D

Wracając do lalek. Elena i Inka szykowały dla mnie paczkę z lalkowymi cudeńkami. Czekam tylko na wysyłkę i już nie mogę się tej paczuchy doczekać. Oczywiście zrobię o tym wpis. Co teraz będę robić? Cóż biegnę do salonu haftować wiewiórkę. Mam nadzieję, że za moment poczujecie ten czerwcowy klimacik z Bielawy.

♡ Zapraszam na galerię zdjęć z dzisiejszego wypadu ♡